Forum Rozmowy Niekontrolowane Strona Główna
Home - FAQ - Szukaj - Użytkownicy - Grupy - Galerie - Rejestracja - Profil - Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości - Zaloguj
dyliżanse 2015

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Rozmowy Niekontrolowane Strona Główna -> Między nami Dałnami
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kash
Admin
Admin



Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Z kotłowni koło kątowni

PostWysłany: Śro 5:53, 01 Lut 2017    Temat postu: dyliżanse 2015

ARTYSTA ROKU

WOJCIECH DUDKOWSKI



Długo zastanawiałem się, który z artystów w tym roku był ponad przeciętną. Kto faktycznie robił coś, co godne będzie nagrody.
Moja decyzja o kandydaturze do nominacji w kategorii ARTYSTA ROKU, padła na Wojtka Dudkowskiego.
Chyba nikt nie jest w stanie zakwestionować faktu, iż dzięki pracy Wojtka, zespół Droga Na Ostrołękę ma się świetnie, gra setki koncertów dużych i małych, tworzy i nagrywa nowe piosenki ( np. cover - Jak my w Wyszemborku Pana Jezusa witali).
Wojtek udziela się jako konferansjer (publiczność go uwielbia), udziela się w radiu, udziela się tanecznie ( np Memoriał im.Andrzeja Fabisiaka), do swoich występów zaprasza najróżniejszych gości. Od młodzieży począwszy (np Mrągowo - nie znam imienia i nazwiska ale odsyłam do zdjęć na forum), przez zwykłych amatorów (np.Teresin, gdzie miałem przyjemność zagrać wspólnie z zespołem Droga Na Ostrołękę), jak też zaprasza do współpracy znanych artystów (np.Wolsztyn - Sonia Lelek Drzymała ) Podczas Polskiego Dnia Muzyki Country, organizował wszystko w Ostrołęce a dodatkowo zaprosił i zaopiekował się zespołem Caroline and the Lucky Ones.
Jeden z niewielu, który faktycznie rzetelnie informuje o swoich koncertach. Zawsze znajduje czas dla fanów a także często organizuje dla nich różne konkursy z nagrodami itp.
To co ja osobiście cenię najbardziej, to brak zadęcia i lansowania się na Bóg wie jakiego gwiazdora.
Zwykły facet, piszący niezłe teksty, grający to co lubi a przy okazji trafia w mój gust i paru jeszcze innych osób.
Tak, ten rok był w moim odczuciu, zdecydowanie rokiem Wojtka Dudkowskiego.


WOKALISTA ROKU

MARCIN RYBCZYŃSKI - (Honky Tonk Brothers)



W sumie można przepisać to co pisałem w zeszłym roku. Po prostu najbardziej stylowy głos w tym kraju. Występuje z Honky Tonk Brothers, ale też gościnnie urozmaica swoim wokalem występy innych artystów, np. Alicji Boncol.

GRZEGORZ SYKAŁA - (Cash Flow)



Świetny wokal, absolutnie świetny kontakt z publicznością, suuuuuper występ w Wolsztynie, mega stylowy występ na zeszłorocznej Gali Muzyki Country.


WOKALISTKA ROKU

ALICJA BONCOL ( Alicja i Koalcja )



Nie wiem czy jest sens silić się na próby napisania czegoś nowego.
Alicja bezapelacyjnie potrafi pięknie śpiewać, i nadal jest w tym po prostu bezbłędna.
Występuje z Koalicją, gdzie czasem pojawia się w towarzystwie Kasi Szubartowskiej i Soni Lelek-Drzymały tworząc arcymistrzowskie "TRIO Z RIO".
W tym roku wraz z Alicją pojawiła się także Joanna Ciesniewska, Jeff Shiffman, Marcin Rybczyński a nawet całe Honky Tonk Brothers.
Nie ma co gadać - klasa wokalna na najwyższym poziomie i jest to dowiedzione, wyśpiewane i przypieczętowane (często z przytupem w szpilach)

KATARZYNA SZUBARTOWSKA - ( Szwedzki Stół, Trio z Rio )



W tym roku słuchałem Kasi w Wolsztynie w składzie TRIO Z RIO a potem w składzie Szwedzkiego Stołu.
W Warszawie mogłem jej posłuchać, podczas występu świątecznego z Tomkiem Szwedem w Klubie OKO.
Znakomity głos, tylko troszkę mi szkoda że głównie jako ten "dopełniający" a nie solowy.


ZESPÓŁ ROKU

DROGA NA OSTROŁĘKĘ



Zespół cały czas się rozwija, zagrali ogromną ilość koncertów zaczynając choćby od świetnego koncertu w Mrągowie, przez równie znakomity koncert w Wolsztynie, czy rewelacyjny i w dobrej oprawie koncert w Ostrołęce, promujący ich nową płytę . No właśnie, wydali nową płytę zatytułowaną "Był czas".
Nie szczędzą sił grając na koncertach charytatywnych, udzielają się w najróżniejszych inicjatywach środowiska countrowego, np. Polski Dzień Muzyki Country gdzie zagrali aż trzy koncerty z tej okazji. Występowali z koncertami na żywo na na antenie radia, nagrywają piosenki okolicznościowe, np.utwór Andrzeja Garczarka - Jak my w Wyszemborku Pana Jezusa witali
Świetny kontakt, zawsze chętni do pomocy czy współpracy, gościnni na scenie i bardzo lubiani przez publiczność.


NOWY WYKONAWCA ROKU

BOX CANYON



Zespół Box Canyon tworzą Jeff Shiffman, Michał Rostański, Oliver Skett, Artur Iwanecki
Zaznaczyli swoją obecność na naszym rynku dość dobitnie, a jednak jak dotąd pozostają prawie niezauważalni.
Warto wspomnieć o ich koncertach w Żorach, czy wspólnym koncercie z okazji Polskiego Dnia Muzyki Country wraz z Alicją Boncol i Koalicją na Rynku w Czeladzi. Jeffa można było także zobaczyć w Wolsztynie podczas rewelacyjnego występu Cash Flow, lub razem z Alicją w Country nad Gwdą.
Grają kawał solidnej muzyki, w której bez trudu możemy wyczuć amerykańskie brzmienie.
Poza tym, bardzo sympatyczne chłopaczyska, a Jeffa po prostu nie da się nie lubić.

CAROLINE AND THE LUCKY ONES



Nieśmiało wkraczają na countrowe sceny, a uważam, że powinni to zrobić z przytupem. Bardzo kontaktowy zespół, bardzo pomocny przy różnych charytatywnych inicjatywach ( np. wystąpili na imprezie "jajeczkowej" dla Roberta Rybczyńskiego, czy choćby zagrali dla Polskiego Dnia Muzyki Country w Ostrołęce)
Mimo problemów z głosem spowodowanych chorobą wokalistki, zespół się nie poddał i wystąpił w piątkowy wieczór w Wolsztynie. Choć gardło odmawiało posłuszeństwa, to Karolina dawała z siebie wszystko, by wypaść jak najlepiej. Zespół dzielnie ją przy tym wspierał i dzięki temu, efekt końcowy był naprawdę dobry. Absolutnie nie muszą się niczego się wstydzić.
Zespół ostatnio można zobaczyć w Irish Pubie w Warszawie na ul.Miodowej, ale już za chwilę zagrają na Balu Piżamowym w Alamo.
Czego chcieć więcej od NOWEGO WYKONAWCY ? Ja ich gorąco polecam.


ALBUM ROKU

DROGA NA OSTROŁĘKĘ - BYŁ CZAS



Według mnie to płyta godna uwagi i docenienia i w tym roku zdecydowanie najlepsza.
Ciekawe teksty Wojtka, współprace wokalne czy też cover I Walk The Line. To wszystko czeka na każdego, kto wejdzie w posiadanie tej płyty.



PIOSENKA ROKU

COLORADO BAND - JEDEN KROK



https://www.youtube.com/watch?v=8fmqpDEaRVU

Właśnie na takie utwory Colorado Band czekałem od dawna. Stylistycznie powrót do najlepszych lat zespołu i własnie tego było trzeba.
Tym razem zespół wykorzystał ciekawy tekst Tomka Jarmołkiewicza, opatrzył go w genialną muzykę i przynajmniej dla mnie, ta piosenka jest mega hitem roku 2016.


INSTRUMENTALISTA ROKU

GRZEGORZ KOPKA - ( Honky Tonk Brothers, Alabama Band ) - gitara



Najbardziej stylowy i najbardziej zaznajomiony z technikami gry countrowej.
Mamy wielu wspaniałych gitarzystów, ale jeśli chodzi o granie własnie w stylistyce, to Grzegorz jest po prostu bezkonkurencyjny.
Ekspresja na scenie i granie wszędzie i w każdy sposób.
Grać tyłem lub leżąc na motocyklu, czy też stojąc gdzieś na głośnikach na jednej nodze, to po prostu cały Grześ.
Świetny występ w składzie akompaniującym podczas mrągowskiego koncertu 35-lecia Pikniku.
Kapitalny występ w Klubie OKO, gdzie grał z Alabamą dla garstki publiczności ale za to brzmieli jak na koncercie dla miliona osób.

ŁUKASZ KULCZAK - ( CashFlow ) - gitara



I tu sytuacja podobna bo na scenie szaleje prawie tak jak Grześ Kopka.
Łukasz w odróżnieniu od Grzegorza jest niedościgniony, jeśli chodzi o turboprędkość grania. Nie ma ( lub ja jeszcze tego nie widziałem ), nikogo na scenie country w Polsce, kto potrafiłby zagrać coś, w tak szatańskich prędkościach.

ADAM SZURAJ - ( Honky Tonk Brothers, Szwedzki Stół ) - perkusja



Choć mamy wspaniałych perkusistów, to według mnie nikt nie "zaśpiewa" na perkusji jak Adam. Mistrz subtelności, delikatności i cudownego nastroju.
Na dużym koncercie słychać go doskonale, a w małej kameralnej sali potrafi zagrać tak delikatnie by nie przeszkadzać innym muzykom na scenie.

WYDARZENIE ROKU

Chciałoby się napisać, że największym wydarzeniem w tym roku był występ Della Mae w Mrągowie. Ja niestety tego NIE ZGŁASZAM.
Owszem zgadzam się, że to koncert znakomity, jednak tak zupełnie zdroworozsądkowo mówiąc, to proszę aby wszyscy zadali sobie pytanie :
- CZY JEST JAKIEKOLWIEK WYDARZENIE KRAJOWE, które będzie w stanie stanąć w konkurencji z gwiazdą z USA.
Jak wiadomo artyści zza oceanu, pojawiają się u nas raczej rzadko i już choćby dlatego,urasta to do rangi wielkiego wydarzenia.
Niestety NASI RODZIMI ARTYŚCI w takim przypadku, zwyczajnie nie mają szans przebicia.
Dyliżans to ocena tego, co dotyczy naszego kraju.
Skupmy się zatem na NASZYCH ARTYSTACH i przestańmy nagradzać kogoś, komu nagroda w postaci Dyliżansu nie jest do szczęścia potrzebna. Nie nagradzajmy kogoś, kto nawet z wypowiedzeniem słowa DYLIŻANS miałby problemy.
Zostawmy zatem te wszystkie wielkoświatowe GRAMMY itp. a zajmijmy się NASZYM PODWÓRKIEM, po którym jeździ NASZ POLSKI DYLIŻANS.

W związku z powyższym w tej kategorii zgłaszam zupełnie inne wydarzenie:

KONCERT CASH FLOW w WOLSZTYNIE



Moim zdaniem, to był najlepszy występ nie tylko w Wolsztynie, ale i w całym roku 2017. Ze sceny bił ogień, dym, iskry i było super szaleństwo. Pojawili się goście jak choćby Lonstar, Jeff Shiffman, czy Aleksandra Nowak, scena wręcz porażała dobrymi emocjami , wibracjami i sam nie wiem czym jeszcze.
Chłopaki zostawili na scenie po kawałku swoich serc i dali z siebie tyle sił, ile tylko było można.
Przyznam szczerze, że naprawdę było warto.
Pokazali jak w pięknym stylu i przy muzyce country, można poderwać nawet starsze osoby do tańczenia pod sceną.
Tym koncertem dali nam to, na co człowiek czeka cały rok. Dali radość, uśmiech, energię i wspaniałą zabawę przy super muzyce. BRAWO DLA CASH FLOW !!!
( Parafrazując słowa Dawida Podsiadło:
Ekipa sprzątająca po występie CashFlow nie miała co robić.......bo pozamiatali ! Smile )


MRĄGOWO - KONCERT Z OKAZJI 35-lecia PIKNIKU



Choć niektórzy mówią, że to zestaw odgrzewanych kotletów, to jednak ja z dziką rozkoszą wysłuchałem utworów i obejrzałem występy artystów, biorących udział w tym Galowym koncercie.
Pojawili się artyści, którzy swoją muzyką zapisali się na kartach historii tego Pikniku. Było to skondensowane przypomnienie największych hitów.
Pojawiły się utwory te najlepsze z najlepszych, te sztandarowe, te do których teksty znamy na pamięć a melodię jesteśmy w stanie zanucić, bez najmniejszego zastanowienia ?
Moje osobiste podziękowania dla Organizatora za to, że taki koncert się odbył i ja mogłem nacieszyć swoje oczy i uszy.


WYKONANIE ROKU

GEORGE HAMILTON V, LONSTAR, COLORADO BAND, ALEKSANDRA NOWAK - I Saw The Light



Genezę powstania tego utworu w ciekawy sposób opowiedział Lonstar tuż przed tym, jak wspólnie z Georgem Hamiltonem V, Aleksandrą Nowak i akompaniującym Colorado Band zagrali go na wolsztyńskiej scenie.
Ktoś powie, że to utwór prehistoryczny i zgrany do cna, jednak ja wtedy złośliwie dodam, że przynajmniej nie jest to utwór tak SKATOWANY jak Jolene z repertuaru Dolly Parton.
Tak, Hank Williams to historia a nawet kwintesencja tej historii. Porównując dzisiejsze możliwości brzmieniowe i dzisiejszą technikę z tym czym dysponowali artyści w czasie gdy powstawał ten utwór, otrzymamy ogromną przepaść.
Oglądając na YouTubie zapis wideo z tego występu okazuje się jednak, że Organizator Wolsztyna z tą relacją, nie tylko nie mieści się w tej przepaści, ale zdaje się być jeszcze w 18wieku. Grożę paluchem Organizatorowi za tą relację, która ma poszarpany dźwięk niczym cięty nożycami, i ogólnie jest z ogromnym przesunięciem czasowym. Np przy mikrofonie widzimy śpiewającego Lonstara, a jednak z głosników dobiega głos Aleksandry Nowak która w tym momencie nawet nie stoi przy mikrofonie. Ach ta technika - cud teleportacji.
Wracając do sedna - pomijając już żenujący poziom zapisu wideo, który więcej szkodzi niż przynosi korzyści, to akurat ten utwór ( I Saw The Light ) szczególnie zapadł w mojej pamięci. Głos Oli Nowak świetnie pasował do reszty męskich wokali i choć ich było więcej, to kobiecy głos był wiodący. Razem tworzyło to coś, co bardzo mi się podobało i ogromnie się cieszę, że nie muszę się katować relacją wideo, a mogłem zobaczyć to na żywo.


CAROLINE AND THE LUCKY ONES - Kawałek nieba



Tu relacja wideo jest równie żałosna pod względem technicznym, co w przypadku sobotnich występów. Zastanawiam się po co Organizator w ogóle zamieszcza takie filmiki ? Fanów to raczej nie przysporzy, a jedynie powoduje ogromny poziom frustracji, u tych najwierniejszych, obecnych entuzjastów.
ORGANIZATORZE OPAMIĘTAJ SIĘ I WEŹ TO USUŃ !!!

Przepraszam, ale własnie poziom mojej złości osiągnął punkt krytyczny.

Otóż chciałbym zgłosić utwór zatytułowany "Kawałek nieba", zagrany przez zespół Caroline And The Lucky Ones, w piątkowy wieczór na wolsztyńskiej scenie. Jak pisałem wcześniej, wtedy wokalistka miała problemy z gardłem spowodowane chorobą, więc zespół pomagał jak tylko mógł.
Tą piosenkę śpiewał Paweł Piekarski, a Karolina była wokalem wspomagającym w chórkach.
Gdy piosenka się rozpoczęła, to akurat byłem coś zjeść w okolicy baru przy jeziorze. Utwór na tyle mnie zaciekawił, że porzuciłem kiełbasę na stole i pobiegłem pod scenę, oczywiście w międzyczasie włączając telefon, by móc nagrać choć fragment.
Utwór świetny, taneczny i bardzo pozytywny. Znakomity głos Pawła, super drugi głos Karoliny i otrzymaliśmy coś, o czym się pamięta i gorąco liczy na to, że przy najbliższym występie zespołu, znów będzie można tego posłuchać.
P.S.
Jak wróciłem to kiełbasa była już zimna i niezjadliwa, więc jeśli ta piosenka i to wykonanie nie wygra, to zespół będzie mi winny kolację Smile Smile Smile


Ostatnio zmieniony przez kash dnia Czw 11:40, 02 Lut 2017, w całości zmieniany 14 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kash
Admin
Admin



Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Z kotłowni koło kątowni

PostWysłany: Śro 21:21, 01 Lut 2017    Temat postu:

WYKONANIE ROKU

GEORGE HAMILTON V, LONSTAR, COLORADO BAND, ALEKSANDRA NOWAK - I Saw The Light



Genezę powstania tego utworu w ciekawy sposób opowiedział Lonstar tuż przed tym, jak wspólnie z Georgem Hamiltonem V, Aleksandrą Nowak i akompaniującym Colorado Band zagrali go na wolsztyńskiej scenie.
Ktoś powie, że to utwór prehistoryczny i zgrany do cna, jednak ja wtedy złośliwie dodam, że przynajmniej nie jest to utwór tak SKATOWANY jak Jolene z repertuaru Dolly Parton.
Tak, Hank Williams to historia a nawet kwintesencja tej historii. Porównując dzisiejsze możliwości brzmieniowe i dzisiejszą technikę z tym czym dysponowali artyści w czasie gdy powstawał ten utwór, otrzymamy ogromną przepaść.
Oglądając na YouTubie zapis wideo z tego występu okazuje się jednak, że Organizator Wolsztyna z tą relacją, nie tylko nie mieści się w tej przepaści, ale zdaje się być jeszcze w 18wieku. Grożę paluchem Organizatorowi za tą relację, która ma poszarpany dźwięk niczym cięty nożycami, i ogólnie jest z ogromnym przesunięciem czasowym. Np przy mikrofonie widzimy śpiewającego Lonstara, a jednak z głosników dobiega głos Aleksandry Nowak która w tym momencie nawet nie stoi przy mikrofonie. Ach ta technika - cud teleportacji.
Wracając do sedna - pomijając już żenujący poziom zapisu wideo, który więcej szkodzi niż przynosi korzyści, to akurat ten utwór ( I Saw The Light ) szczególnie zapadł w mojej pamięci. Głos Oli Nowak świetnie pasował do reszty męskich wokali i choć ich było więcej, to kobiecy głos był wiodący. Razem tworzyło to coś, co bardzo mi się podobało i ogromnie się cieszę, że nie muszę się katować relacją wideo, a mogłem zobaczyć to na żywo.


CAROLINE AND THE LUCKY ONES - Kawałek nieba



Tu relacja wideo jest równie żałosna pod względem technicznym co w przypadku sobotnich występów. Zastanawiam się po co Organizator w ogóle zamieszcza tak ośmieszające go wręcz filmiki. Fanów to raczej nie przysporzy a jedynie powoduje ogromny poziom frustracji u tych najwierniejszych obecnych fanów.
ORGANIZATORZE OPAMIĘTAJ SIĘ I WEŹ TO W CHOLERĘ USUŃ !!!

Przepraszam, ale własnie poziom mojej złości osiągnął punkt krytyczny.

Otóż chciałbym zgłosić utwór zatytułowany "Kawałek nieba" zagrany przez zespół Caroline And The Lucky Ones w piątkowy wieczór na wolsztyńskiej scenie. Jak pisałem wcześniej, wtedy wokalistka miała problemy z gardłem spowodowane chorobą, więc zespół pomagał jak tylko mógł.
Tą piosenkę śpiewał Paweł Piekarski, a Karolina była wokalem wspomagającym w chórkach.
Gdy piosenka się rozpoczęła, to akurat byłem coś zjeść w okolicy baru przy jeziorze. Utwór na tyle mnie zaciekawił, że porzuciłem kiełbasę na stole i pobiegłem pod scenę oczywiście w międzyczasie włączając telefon by móc nagrać choć fragment.
Utwór świetny, taneczny i bardzo pozytywny. Znakomity głos Pawła, super drugi głos Karoliny i otrzymaliśmy coś o czym się pamięta i gorąco liczy na to, że przy najbliższym występie zespołu, znów będzie można tego posłuchać.
P.S.
Jak wróciłem to kiełbasa była już zimna i niezjadliwa, więc jeśli ta piosenka i to wykonanie nie wygra, to zespół będzie mi winny kiełbasę Smile Smile Smile


Ostatnio zmieniony przez kash dnia Śro 21:27, 01 Lut 2017, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kash
Admin
Admin



Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Z kotłowni koło kątowni

PostWysłany: Śro 22:02, 01 Lut 2017    Temat postu:

ARTYSTA ROKU

WOJCIECH DUDKOWSKI



Długo zastanawiałem się, który z artystów w tym roku był ponad przeciętną. Kto faktycznie robił coś, co godne będzie nagrody.
Moja decyzja o kandydaturze do nominacji w kategorii ARTYSTA ROKU, padła na Wojtka Dudkowskiego.
Chyba nikt nie jest w stanie zakwestionować faktu, iż dzięki pracy Wojtka, zespół Droga Na Ostrołękę ma się świetnie, gra setki koncertów dużych i małych, tworzy i nagrywa nowe piosenki ( np. cover - Jak my w Wyszemborku Pana Jezusa witali).
Wojtek udziela się jako konferansjer (publiczność go uwielbia), udziela się w radiu, udziela się tanecznie ( np Memoriał im.Andrzeja Fabisiaka), do swoich występów zaprasza najróżniejszych gości. Od młodzieży począwszy (np Mrągowo - nie znam imienia i nazwiska ale odsyłam do zdjęć na forum), przez zwykłych amatorów (np.Teresin, gdzie miałem przyjemność zagrać wspólnie z zespołem Droga Na Ostrołękę), jak też zaprasza do współpracy znanych artystów (np.Wolsztyn - Sonia Lelek Drzymała ) Podczas Polskiego Dnia Muzyki Country, organizował wszystko w Ostrołęce a dodatkowo zaprosił i zaopiekował się zespołem Caroline and the Lucky Ones.
Jeden z niewielu, który faktycznie rzetelnie informuje o swoich koncertach. Zawsze znajduje czas dla fanów a także często organizuje dla nich różne konkursy z nagrodami itp.
To co ja osobiście cenię najbardziej, to brak zadęcia i lansowania się na Bóg wie jakiego gwiazdora.
Zwykły facet, piszący niezłe teksty, grający to co lubi a przy okazji trafia w mój gust i paru jeszcze innych osób.
Tak, ten rok był w moim odczuciu, zdecydowanie rokiem Wojtka Dudkowskiego.


WOKALISTA ROKU

MARCIN RYBCZYŃSKI - (Honky Tonk Brothers)



W sumie można przepisać to co pisałem w zeszłym roku. Po prostu najbardziej stylowy głos w tym kraju. Występuje z Honky Tonk Brothers, ale też gościnnie urozmaica swoim wokalem występy innych artystów, np. Alicji Boncol.

GRZEGORZ SYKAŁA - (Cash Flow)



Świetny wokal, absolutnie świetny kontakt z publicznością, suuuuuper występ w Wolsztynie, mega stylowy występ na zeszłorocznej Gali Muzyki Country.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Rozmowy Niekontrolowane Strona Główna -> Między nami Dałnami Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
Appalachia Theme © 2002 Droshi's Island